Opuściliśmy gościnną fabrykę ceramiki w Avanos i udaliśmy się autokarem w kierunku Ürgüp, zatrzymując się po drodze na kawę turecką w malowniczo położonej kawiarni.
Miejsce to szczególne, bo położone na grzbiecie ograniczającym malowniczą Dolinę Devrent.
Mieliśmy okazję rzucić okiem na ten piękny krajobraz, ukształtowany przez tzw. erozję zróżnicowaną, która wypłukiwała bardziej miękką skałę, zostawiając charakterystyczne ciemniejsze kapelusze, które chroniły twór przed deszczem.
Była to też chwila, by odwiedzić tutejsze stragany i kupić pamiątki z Kapadocji, w tym słynne szmaciane laleczki oraz "oko proroka", czyli błękitny amulet w kształcie pawiego oczka, tradycyjnie wręczany "na szczęście".